Rozpoczęto kolejne badania stanu technicznego "trzonolinowca"
Badania rozpoczęły się w czwartek. To konsekwencja eksertyzy opublikowanej na początku lutego. Ustalono wówczas, że regularnie będzie sprawdzany stan konstrukcji.
"Te badania mają służyć obserwacji, jak zachowuje się konstrukcja w czasie. Czy ona się zmienia, czy stan wytężenia się zmienia. Dlatego, że jak już wiemy z opinii, konstrukcja jest wytężona i nośność jest przekroczona. W związku z tym potrzeba jest monitorowania czy ten stan się zmienia czy nie" - wyjaśnił w przesłanym nagraniu prof. dr hab. inż. Krzysztof Schabowicz z Politechniki Wrocławskiej.
Jak wyjaśnił profesor Schabowicz, pierwsze badania polega "na zbadaniu częstości drgań poprzecznych". "Na tej podstawie określimy tzw. stan zerowy konstrukcji. I od tego stanu będziemy co trzy tygodnie ponownie wykonywali badania, tak, żeby sprawdzić, czy ten stan jest stały, czy on się zmienia, czy się to wytężenie zwiększy lub zmniejszy" - powiedział Krzysztof Schabowicz.
Ekspertyza sporządzona przez naukowców Politechniki Wrocławskiej potwierdziła, że Trzonolinowiec jest w złym stanie technicznym i powinien zostać wyremontowany. Charakterystyczny budynek składa się z 44 mieszkań, lokatorzy powinni je opuścić do lipca bieżącego roku. Miasto zadeklarowało pomoc w znalezieniu lokali zastępczych.
Pierwsza ekspertyza dotycząca Trzonolinowca pojawiła się z inicjatywy zarządcy obiektu w połowie 2023 roku. Wynikało z niej, że budynek jest w złym stanie technicznym i grozi mu nawet rozbiórka. Wówczas Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego uznał ją za nierzetelną i podpisano umowę na nową ekspertyzę z Politechniką Wrocławską. Jednocześnie rozpoczęto starania o wpis budynku do rejestru zabytków.
Trzonolinowiec powstał w latach 1961-67, autorami projektu byli Andrzej Skorupa i Jacek Burzyński. Cała konstrukcja opiera się na żelbetowym trzonie, na którym poszczególne kondygnacje zostały zawieszone za pomocą stalowych lin. Z tego względu blok był budowany od góry, wykonane z prefabrykatów płyty były podnoszone za pomocą siłowników hydraulicznych.(PAP)
autor: Michał Torz
mt/ ktl/