Aktywiści i aktywistki Extinction Rebellion na szubienicy - wszystko dla klimatu
fot. Katarzyna Sałata , Witold Gawlik
Kilkanaście osób stanęło pod szubienicą i tylko topniecące bryły lodu dzieliły ich od zawiśnięcia. W sobotę 30 listopada przy wejściu na Jarmark Bożonarodzeniowy we wrocławskim rynku pojawili się aktywiści i aktywistki ruchu Extinction Rebellion (XR). Z pętlami na szyi i stopami na topniejącym lodzie symbolicznie pokazali, jak niewiele dzieli nas, gatunek ludzki, od zagłady. Nasza cywilizacja stoi przez bezprecedensowym, globalnym problemem kryzysu klimatycznego – wszystkie działania XR mają na celu zmobilizowanie społeczeństwa do działania i nacisku na władzę, aby podjęły kroki adekwatne do klimatycznego stanu wyjątkowego. Trwa szóste masowe wymieranie gatunków, a my jesteśmy jednym z nich.
REKLAMA
To drugie wydarzenie organizowane przez XR w tym tygodniu. Po Black Friday i Marszu Czerwonych Wdów (Red Rebels Brigade) w centrach handlowych, aktywiści pojawili się przy wejściu na jarmark świąteczny. Ta lokalizacja nie była przypadkowa – miała na celu wskazać na problem konsumpcjonizmu. To właśnie potrzeba ciągłego wzbogacania się i nabywania kolejnych dóbr wielkimi krokami prowadzi nas do katastrofy klimatycznej. Czy wszyscy pójdziemy pod stryczek? Osoby z pętlami na szyjach trzymały w dłoniach tablice z cytatami takimi jak: „Widziałem filmik, globalne ocieplenie to bzdura – Anonimowy Internauta”, „Tak zdecydował wolny rynek - Ekonomista”, „Bardzo się spieszę - Ty”.
Agata Tannenberg-Ratajczak, działaczka ruchu: „Nie chcemy zawstydzać konkretnych jednostek. To system, w którym żyjemy, stworzył pewne mechanizmy i role. Te tablice to symboliczne przedstawienie tych ról i schematow myślenia, które pozwalają systemowi trwać i nie reagować na zbliżajacą się katastrofę”.
Ruch Extinction Rebellion to globalny bunt przeciwko wymieraniu, który rozpoczął się rok temu w kręgu brytyjskich naukowców i aktywistów, rozszerzając się stopniowo na cały świat. Podobne manifestacje w formie performatywnego marszu miały miejsce w wielu miastach świata. XR prężnie rozwija się także w Polsce. Marsz Red Rebel Brigade w Black Friday to kolejne wydarzenie organizowane przez wrocławski XR po akcjach m.in. Pogrzebu Prz_szłości, symbolicznego wymierania (Die-in), i Rebelii Krasnoludków. XR Polska przyłączyło się również do globalnej „Jesiennej Rebelii” we wrześniu, dokonując akcji obywatelskiego nieposłuszeństwa na Rondzie de Gaulle’a w Warszawie.
Agata Tannenberg-Ratajczak, działaczka ruchu: „Nie chcemy zawstydzać konkretnych jednostek. To system, w którym żyjemy, stworzył pewne mechanizmy i role. Te tablice to symboliczne przedstawienie tych ról i schematow myślenia, które pozwalają systemowi trwać i nie reagować na zbliżajacą się katastrofę”.
Ruch Extinction Rebellion to globalny bunt przeciwko wymieraniu, który rozpoczął się rok temu w kręgu brytyjskich naukowców i aktywistów, rozszerzając się stopniowo na cały świat. Podobne manifestacje w formie performatywnego marszu miały miejsce w wielu miastach świata. XR prężnie rozwija się także w Polsce. Marsz Red Rebel Brigade w Black Friday to kolejne wydarzenie organizowane przez wrocławski XR po akcjach m.in. Pogrzebu Prz_szłości, symbolicznego wymierania (Die-in), i Rebelii Krasnoludków. XR Polska przyłączyło się również do globalnej „Jesiennej Rebelii” we wrześniu, dokonując akcji obywatelskiego nieposłuszeństwa na Rondzie de Gaulle’a w Warszawie.
PRZECZYTAJ JESZCZE