Lewica chce, aby NFZ skontrolował oddz. ginekologiczno-położnicze w dolnośląskich szpitalach
W środę podczas konferencji prasowej we Wrocławiu wiceprzewodnicząca dolnośląskiej Lewicy Anna Kołodziej poinformowała, że Lewica zwróci się do NFZ o kontrolę w oddziałach ginekologiczno-położniczych w regionie. "Dochodzą nas informacje, że pomimo iż szpitale mają kontrakty na poszczególne procedury medyczne związane z działalnością oddziałów ginekologiczno-położniczych, to nie są one zawsze realizowane" – powiedziała Kołodziej.
Podkreśliła, że pacjentki udające się do szpitala muszą mieć pewność, że skorzystają ze wszystkich gwarantowanych prawem procedur. "Dostęp do opieki medycznej to jedno z podstawowych praw, które gwarantują nam ustawy i konstytucja. Dlatego skandaliczną jest sytuacja, że są szpitale, które powołują się na jakieś wierzenia, przekonania dyrekcji, czy personelu, zamiast kierować się obowiązującymi przepisami, koszykiem świadczeń medycznych" – stwierdziła.
Wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek podkreślił, że Polki zasługują na opiekę medyczna, która nie jest "realizowana poprzez czynnik pozamerytoryczne". "A takimi czynnikami są osobiste poglądy wyznaniowe czy religijne poszczególnych lekarzy czy personelu, a tym bardziej dyrektorów szpitali" – podkreślił poseł Lewicy.
"Zbyt długo czekaliśmy przez ostatnie lata i zbyt długo byliśmy świadkami skandalicznych sytuacji, w których szpitale czy poszczególne oddziały ginekologiczne odmawiały realizacji pełnego zakresu usług z uwagi na poglądy religijne personelu, z uwagi na klauzulę sumienia" – powiedział Śmiszek.
Dodał, że resort zdrowia wyraźnie zaznaczył, że NFZ nie będzie podpisywał umów ze szpitalami, jeśli te placówki będą "zasłaniały się klauzulami sumienia". "Nie ma w polskim prawie możliwości przypisania klauzuli sumienia do szpitala; klauzula sumienia przynależy konkretnemu lekarzowi, z mojego punktu widzenia powinna ona być w ogóle zniesiona” – wyjaśnił Śmiszek.(PAP)
autor: Piotr Doczekalski
pdo/ jann/