Różowe skrzyneczki dla mieszkańców obsługiwanych w urzędzie i biurze Rady Miejskiej?
– Przestrzenie urzędowe, w których przyjmowane są osoby menstruujące powinny być możliwie najbardziej przyjazne. Dlatego osoby przychodzące załatwić sprawę do Centrów Obsługi Mieszkańca lub np. na dyżur radnego czy radnej do Sukiennic powinny mieć możliwość skorzystania z takiej możliwości
– argumentuje Jolanta Niezgodzka, radna Nowoczesnej.
Dostęp do środków higienicznych to poważny problem
Dziś brak dostępu do podpasek czy tamponów w publicznych toaletach stanowi dużą przeszkodę dla codziennego funkcjonowania kobiet i dziewczynek, osób menstruujących. Szczególnie mocno ten brak uderza w uczące się dziewczynki, które niejednokrotnie z powodu menstruacji zmuszone są do rezygnacji z zajęć. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej w jednej ze szkół województwa opolskiego, ta konieczność dotyka aż 40 proc. dziewczynek. 21 proc. uczennic nie ma pieniędzy na środki
higieniczne. 98,6 proc. dziewczynek uważa, że dostęp do podpasek w szkolnych toaletach jest niezbędny.
Dlatego radni i radne Nowoczesnej i Współczesnego Wrocławia, poza wnioskiem do prezydenta i przewodniczącego zdecydowali się ufundować łącznie 17 Różowych skrzyneczek w zainteresowanych szkołach i centrach aktywności lokalnej we Wrocławiu.
– Menstruacja nie powinna być tematem tabu, nie powinna zawstydzać, upokarzać ani wykluczać z aktywności w przestrzeniach publicznych, takich jak urzędy, szkoły czy instytucje kultury. Liczymy, że zarówno prezydent Sutryk jak i przewodniczący Charłampowicz dołączą się do naszej akcji
– mówi Piotr Uhle, przewodniczący
Nowoczesnej w Radzie Miejskiej.
W akcję zaangażowali się również Dorota Galant, Michał Górski, Agnieszka Kędzierska, Tadeusz Grabarek, Tomasz Hanczarek, Maciej Zieliński i były Wiceprezydent Adam Zawada.- Łatwy i przyjazny dostęp do artykułów higienicznych na czas menstruacji to bardzo potrzebne działanie. Brak możliwości skorzystania z mydła czy po prostu papieru toaletowego nie może być krępującym tematem tabu
– mówi Magdalena Razik-Trziszka, radna Nowoczesnej.
– Dlatego w ramach wspólnej akcji zdecydowaliśmy się ufundować takie skrzyneczki w szeregu placówek oświatowych oraz w siedzibach organizacji, które na co dzień pracują z młodzieżą
– dodaje Razik Trziszka.
-Równa, przyjazna i bezpieczna przestrzeń dla każdej osoby - taki cel przyświeca nam w tym działaniu.
- mówi Michał Górski, radny Współczesnego Wrocławia.
- Nie możemy pozwolić na to, by ktokolwiek opuszczał zajęcia z powodu braku środków higieny. A jak pokazują badania, zdarza się to dziś co piątej nastolatce. 10 proc. uczennic w ogóle nie wychodzi podczas menstruacji z domu. Dlatego
będziemy zabiegać o systemowy dostęp do podpasek w szkołach i placówkach oświatowych Wrocławia
- dodał.
Gdzie znajdą się nowe Różowe skrzyneczki?
W ramach akcji radnych z okazji dnia kobiet skrzyneczki ufundowane zostaną m.in. dla:
- LO nr XV im. Mjr Piotra Wysockiego przy ul. Wojrowickiej 58,
- Zespół Szkoła Podstawowa nr 21 przy ul. Osobowickiej 127,
- SP nr 8 im. Józefa Piłsudskiego przy ul. Kowalskiej 105,
- SP nr 1 im. Marii Dąbrowskiej przy ul. Nowowiejskiej 78,
- SP nr 97 im. Jana Brzechwy przy ul. Prostej 16,
- SP nr 61 im. J. Korczaka przy ul. Skarbowców 8,
- LO nr VIII im. Bolesława Krzywoustego przy ul. Zaporoskiej 71,
- Centrum Aktywności Lokalnej przy ul. Marii Curie-Skłodowskiej 63a (Fundacja Ładne Historie),
- Fundacja Opieka i Troska ul. Kiełczowska 43.
Jak poważnym problemem jest ubóstwo menstruacyjne?
W „Raporcie z badania jakościowo-ilościowego przygotowanego dla Kulczyk Foundation” z lutego tego roku można przeczytać, że:
- 18% badanych kobiet nie może sobie pozwolić na środki higieny intymnej dobrej jakości;
- Dla 51% nastolatek miesiączka to negatywne doświadczenie. Nastolatki nie są na to przygotowane (brak rozmowy z mamą spowodowany często niskim poziomem wiedzy i wstydem);
- 55% dziewczynek i kobiet dostaje okres niespodziewanie i nie jest do tego przygotowana;
- 21% nastolatek musiało zwolnić się ze szkoły z powodu braku środków higienicznych;
- 39% kobiet z ubogich domów rezygnuje z zakupu środków higienicznych na rzecz innych domowych wydatków w tym 27% mówi, że taka sytuacja się jej zdarza