Inwestycje w komunikacji miejskiej, podpisanie umowy na modernizację tramwajów | Informacje po konferencji
fot. nadesłane
Wrocław nie zwalnia z rewolucją w komunikacji. Po inwestycjach w tabor autobusowy, trwające remonty #TORYwolucji, przychodzi czas na modernizację starych i kupno nowych tramwajów
REKLAMA
W tej chwili we Wrocławiu trwają remonty torowisk w pięciu ważnych miejscach Wrocławia - na północy: Żmigrodzka i Zawalna, centrum to plac Dominikański i Rondo Reagana, południe to skrzyżowanie Piłsudskiego ze Świdnicką, a w lipcu pojawią się kolejne miejsca, gdzie wejdą torowcy - m.in. na torowisko Hallera. Tylko 4 z 22 linii tramwajowych jeżdżą po swoich stałych trasach. Podobnie jest z autobusami, gdzie na 72 linie aż 50 ma w mniejszym lub większym stopniu zmieniony przebieg.
– Przeobrażenie MPK to priorytet tej kadencji samorządu. Od jej początku na ulice Wrocławia wyjechało 40 nowych, niskopodłogowych tramwajów. Pojawiło się także 200 nowych autobusów, spełniających najwyższe normy ekologiczne Euro6. Tabor musi mieć także po czym się poruszać, zatem cały czas remontujemy również wrocławskie torowiska. Na ten cel przeznaczamy rocznie 80 mln złotych. Zadań jest bardzo dużo i co warto odnotować, ściśle trzymamy się harmonogramów – mówił prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
I dodał: – Dziś spotykamy się z także z jeszcze jednego, ważnego powodu. Podpisujemy właśnie umowę na generalny remont 42 tramwajów za kwotę aż 135 milionów złotych. Remont to mało powiedziane, bo tramwaje zupełnie się zmienią - zarówno w środku, jak i na zewnątrz. Remont jednego pojazdu będzie kosztował nas około 3-3,5 mln złotych.
Firma z Poznania Modertrans zajmie się remontem generalnym 25 tramwajów WroAs205, natomiast SAATZ z Warszawy będzie sukcesywnie przerabiała najstarsze wrocławskie Skody 16T. Do tego, jak przypominał prezydent Wrocławia, trwa przetarg na zakup 25 nowych tramwajów z opcją późniejszego dokupienia kolejnych 21.
Obecny na spotkaniu prezes MPK Krzysztof Balawejder tłumaczył z kolei, na czym będą polegać remonty, na które w poniedziałek podpisano umowę.
– Tramwaje WrAs205 produkował dla Wrocławia nasz lokalny Protram. Tramwaje są lubiane przez naszych motorniczych. Są łatwe w obsłudze i mają bardzo dobre własności trakcyjne - krótka droga hamowania, dobre przyspieszenie dzięki znakomitemu stosunkowi mocy do masy. Nie chcemy z nich rezygnować, ale je unowocześnić. Pojazdy dostaną całkowicie nowe pudło, szkielet wagonu, podwozie, dach dostosowany do klimatyzacji, połączenie członów, sprzęgi składane, odgarniacz, piasecznice, stanowisko motorniczego, platformę do wjeżdżania wózków. Pasażerowie na pewno odczują zmiany gorącym latem i mroźną zimą. Zamontowana zostanie klimatyzacja i nowy układ ogrzewania – wyjaśnił prezes MPK Krzysztof Balawejder.
Modernizacje zostaną wykonane w ciągu 28 miesięcy. Wyremontowanych - w dwa lata - zostanie także 17 Skód 16T za sumę 60 milionów złotych. Przedstawiciel firmy SAATZ wymieniał między innymi całkowity remont części mechanicznej pojazdów (wózek napędowy, wózek toczny, sprzęgło zębate, koła tramwaju, odsprężynowanie, hamulec tarczowy, amortyzatory hydrauliczne, połączenie pudła z wózkiem napędowym i tocznym, smarowanie obrzeży kół. Pasażerowie powinni docenić zmiany w środku pojazdu (np. pojawią się ładowarki USB) oraz komfort jazdy, która ma być płynniejsza i cichsza. Tabory będą trafiać do wykonawców etapami – maksymalnie trzy na raz. Roboty nad jednym potrwają najwyżej trzy miesiące.
Wyremontowane zostaną także wszystkie dostępne wozy obu typów (jeden wagon 205 WrAs jest już w modernizacji).
– Protramy są używane od 2006 roku (najnowsze od 2011), a Skody od 2007 roku. WrAsy powinny przejść remont po przejechaniu 500 000 km, a drugie po 600 000 km (+/- 20%) – pojazdy zbliżają się do tych limitów. Inwestycja umożliwi ich funkcjonowanie przez następnych kilkanaście lat. Producent ustala okres eksploatacji tramwaju na co najmniej 30 lat – przy zachowaniu przeglądów okresowych i niezbędnych modernizacji – zaznaczył prezes MPK.
Umowę remontową podpisano w zmodernizowanym tramwaju Gustaw, który wozi wrocławian od lat 50-tych XX w., będąc aktualnie sporą turystyczną atrakcją miasta.
Przy okazji ujawniono także, że najprawdopodobniej do końca wakacji podpisana zostanie umowa na dostawę dla Wrocławia 25 nowych tramwajów, z możliwością zakupienia kolejnych 21 u tego samego producenta. Te składy dostarczy jedna z polskich firm: Modertrans lub Pesa, a wrocławski przewoźnik za partię 25 nowych pojazdów zapłaci nieco ponad 200 mln złotych.
– Przeobrażenie MPK to priorytet tej kadencji samorządu. Od jej początku na ulice Wrocławia wyjechało 40 nowych, niskopodłogowych tramwajów. Pojawiło się także 200 nowych autobusów, spełniających najwyższe normy ekologiczne Euro6. Tabor musi mieć także po czym się poruszać, zatem cały czas remontujemy również wrocławskie torowiska. Na ten cel przeznaczamy rocznie 80 mln złotych. Zadań jest bardzo dużo i co warto odnotować, ściśle trzymamy się harmonogramów – mówił prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.
I dodał: – Dziś spotykamy się z także z jeszcze jednego, ważnego powodu. Podpisujemy właśnie umowę na generalny remont 42 tramwajów za kwotę aż 135 milionów złotych. Remont to mało powiedziane, bo tramwaje zupełnie się zmienią - zarówno w środku, jak i na zewnątrz. Remont jednego pojazdu będzie kosztował nas około 3-3,5 mln złotych.
Firma z Poznania Modertrans zajmie się remontem generalnym 25 tramwajów WroAs205, natomiast SAATZ z Warszawy będzie sukcesywnie przerabiała najstarsze wrocławskie Skody 16T. Do tego, jak przypominał prezydent Wrocławia, trwa przetarg na zakup 25 nowych tramwajów z opcją późniejszego dokupienia kolejnych 21.
Obecny na spotkaniu prezes MPK Krzysztof Balawejder tłumaczył z kolei, na czym będą polegać remonty, na które w poniedziałek podpisano umowę.
– Tramwaje WrAs205 produkował dla Wrocławia nasz lokalny Protram. Tramwaje są lubiane przez naszych motorniczych. Są łatwe w obsłudze i mają bardzo dobre własności trakcyjne - krótka droga hamowania, dobre przyspieszenie dzięki znakomitemu stosunkowi mocy do masy. Nie chcemy z nich rezygnować, ale je unowocześnić. Pojazdy dostaną całkowicie nowe pudło, szkielet wagonu, podwozie, dach dostosowany do klimatyzacji, połączenie członów, sprzęgi składane, odgarniacz, piasecznice, stanowisko motorniczego, platformę do wjeżdżania wózków. Pasażerowie na pewno odczują zmiany gorącym latem i mroźną zimą. Zamontowana zostanie klimatyzacja i nowy układ ogrzewania – wyjaśnił prezes MPK Krzysztof Balawejder.
Modernizacje zostaną wykonane w ciągu 28 miesięcy. Wyremontowanych - w dwa lata - zostanie także 17 Skód 16T za sumę 60 milionów złotych. Przedstawiciel firmy SAATZ wymieniał między innymi całkowity remont części mechanicznej pojazdów (wózek napędowy, wózek toczny, sprzęgło zębate, koła tramwaju, odsprężynowanie, hamulec tarczowy, amortyzatory hydrauliczne, połączenie pudła z wózkiem napędowym i tocznym, smarowanie obrzeży kół. Pasażerowie powinni docenić zmiany w środku pojazdu (np. pojawią się ładowarki USB) oraz komfort jazdy, która ma być płynniejsza i cichsza. Tabory będą trafiać do wykonawców etapami – maksymalnie trzy na raz. Roboty nad jednym potrwają najwyżej trzy miesiące.
Wyremontowane zostaną także wszystkie dostępne wozy obu typów (jeden wagon 205 WrAs jest już w modernizacji).
– Protramy są używane od 2006 roku (najnowsze od 2011), a Skody od 2007 roku. WrAsy powinny przejść remont po przejechaniu 500 000 km, a drugie po 600 000 km (+/- 20%) – pojazdy zbliżają się do tych limitów. Inwestycja umożliwi ich funkcjonowanie przez następnych kilkanaście lat. Producent ustala okres eksploatacji tramwaju na co najmniej 30 lat – przy zachowaniu przeglądów okresowych i niezbędnych modernizacji – zaznaczył prezes MPK.
Umowę remontową podpisano w zmodernizowanym tramwaju Gustaw, który wozi wrocławian od lat 50-tych XX w., będąc aktualnie sporą turystyczną atrakcją miasta.
Przy okazji ujawniono także, że najprawdopodobniej do końca wakacji podpisana zostanie umowa na dostawę dla Wrocławia 25 nowych tramwajów, z możliwością zakupienia kolejnych 21 u tego samego producenta. Te składy dostarczy jedna z polskich firm: Modertrans lub Pesa, a wrocławski przewoźnik za partię 25 nowych pojazdów zapłaci nieco ponad 200 mln złotych.
PRZECZYTAJ JESZCZE