Już w maju ukaże się Wrocławski abecadlik w wersji ukraińskiej
Do wydania ukraińskiej wersji „Wrocławskiego Abecadlika” mogło dojść dzięki staraniom Wrocławskiego Domu Literatury (w którego strukturach działają Warstwy) i poparciu inicjatywy przez prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka, który wzbogacił książkę o krótki list-przywitanie:
Oddając Wam tę książkę w Waszym języku, chcemy byście poczuli się we Wrocławiu i w Polsce jak w swoim drugim domu. A kiedy po zwycięstwie wrócicie do Ukrainy niech te rozsypane, barwne literki ułożą się w dobre i ważne słowa: przyjaciel, rodzina, wspólnota, dobro, pokój, Ukraina.
„Abecadlik” bezpłatnie będzie przekazywany instytucjom i organizacjom, niosącym pomoc ukraińskim dzieciom, ale we Wrocławskim Domu Literatury dopuszczana jest też jego sprzedaż (samorządom, firmom, osobom fizycznym), tak by dochód z tej książeczki zasilił akcję Books from Home, w ramach której Wrocławski Dom Literatury planuje wydać w języku ukraińskim kolejne książki dla dzieci, tym razem ukraińską klasykę i książki nagradzane.
Wrocławski Abecadlik ukazał się dzięki wsparciu firmy 3M, Fundacji Olgi Tokarczuk i ARAW.Wiemy jak ważne dla dzieci są codzienne rytuały, w tym czytanie. Jak wielkie znaczenie mają bajki i historie, które znają, które kojarzą im się z domem i bezpieczeństwem, które czytali w towarzystwie rodziców, dziadków czy przyjaciół ze szkoły. Chcemy je podarować tym dzieciom, dlatego uruchomiliśmy akcję Books from Home – tłumaczy Irek Grin, Dyrektor Wrocławskiego Domu Literatury.
Więcej o akcji Books from Home przeczytać można na stronie WDL.