Małgorzata Tracz: wspieram mieszkańców Osiedla Borek w walce o zachowanie zabytkowego i zielonego charakteru Parku Południowego
W oparciu o przysługujące uprawnienia Rada Osiedla wystąpiła o skany akt sprawy zakończonej pozytywną decyzją. Rada Osiedla otrzymała jedynie samą decyzję bez części graficznej. Urząd, w uzasadnieniu odmowy udostępnienia dokumentów, wskazał m.in., że inwestorem jest „podmiot prywatny, niewykonujący zadań publicznych a postępowanie nie dotyczyło sprawy publicznej”. Należy podkreślić, że chodzi o plany zabudowy przez miejską spółkę publicznego i zabytkowego parku. Na początku stycznia br. Posłanka Małgorzata Tracz wystąpiła o udostępnienie pełnej dokumentacji w danej sprawie.
Podjęcie decyzji o zezwoleniu na zabudowanie blisko ⅙ terenu tzw. Parku Południowego 2, odbyło się ponad głowami mieszkanek i mieszkańców Borka. Rada Osiedla nie została nawet powiadomiona o tym postępowaniu, nikt nie mógł zostać stroną tego postępowania i zaskarżyć tej decyzji. To jest robienie polityki miejskiej w sposób nietransparentny. Dlaczego głos mieszkanek i mieszkańców z konsultacji społecznych został zignorowany? Dlaczego nie udostępniono pełnej dokumentacji Radzie Osiedla? - mówiła Małgorzata Tracz, Posłanka Partii Zieloni na Sejm RP.
W konferencji prasowej udział wzięli udział przedstawiciele i przedstawicielki mieszkańców i mieszkanek Osiedla Borek oraz Rady Osiedla Borek:Miasto zapowiada kolejną falę konsultacji. Moim zdaniem z mieszkańcami i mieszkańcami Borka powinien spotkać się Prezydent Wrocławia Jacek Sutryk, który odpowiada w bezpośredni sposób za zieleń miejską oraz za działania miejskich spółek. Powinien on wiedzieć, co robią podlegli mu urzędnicy oraz jakie są plany spółek miejskich pod jego nadzorem. On powinien się tym zajął, uczciwe wyjaśnić tą sprawę, uczciwie poinformować mieszkanki i mieszkańców Borka, jakie są plany dotyczące tego terenu - podkreśliła Małgorzata Tracz.
Zasadność samej decyzji budzi wątpliwości. Po pierwsze, dlaczego w środku Parku Południowego ma powstać ogromna hala, która zmieni krajobraz Parku? W odległości kilku minut na piechotę można odnaleźć w okolicy trzy kryte obiekty z kortami tenisowymi. Wiele osób regularnie uprawiających ten sport podkreśla, że ta ilość jest wystarczająca. Po drugie, we Wrocławiu powierzchnia terenów zielonych to tylko kilkanaście procent i w rankingach miast pod tym względem zajmujemy jedno z ostatnich miejsc. Tym bardziej dziwnie jest zabetonowywanie naszego Parku - mówił Wojciech Hałuszczak, Radny Osiedla Borek oraz członek Partii Zieloni Wrocław.
To, co Spartan zrobił z drzewami na Szczepinie, budzi nasze obawy o to, co się stanie z bezcennymi, pomnikowymi drzewami w Parku Południowym. Tu będzie wybetonowany kawał powierzchni. Czy my nie mamy Miejskiego Planu Adaptacji do zmian klimatu? Czy my nie mamy ogłoszonego przez Radę Miejską alarmu klimatycznego? Te tereny są bezcenne i co my zrobimy? Zabetonujemy je? - mówiła Ewa Zachara z grupy Zieleń Wrocławska.
Mieszkańcy i mieszkanki Osiedla Borek wystosowali również petycję do Prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka o zachowanie rekreacyjnego, zabytkowego i zielonego charakteru Parku Południowego, pod którą podpisało się już ponad 2 tysiące osób.Na konsultacjach zostało powiedziane, że teren zostanie przekazany Spartanowi w zarządzanie. Nie było mowy o przekazaniu własności terenu aportem do spółki. Tym samym mamy do czynienia z pełzająca prywatyzacją tego terenu. Pierwsze podejście do prywatyzacji Spartanu miało miejsce juz w 2011 roku. Park Południowy powinien pozostać w rękach miastach, tego też życzył sobie fundator parku Julius Schottlände - mówił Filip Matusiak, optymista osiedlowy oraz członek Akcji Miasto.
Link do petycji