2 lata i 10 miesięcy więzienia za pobicie pary Polaków i grożenie obywatelom Ukrainy
Do wydarzeń opisanych w akcie oskarżenia doszło w czerwcu 2022 r. we Wrocławiu. B. znieważył dwóch obywateli Ukrainy i groził im przedmiotem przypominającym broń palną. Według prokuratury, B. miał znieważyć Ukraińców z powodu ich przynależności narodowej.
Sąd uznał, że B. znieważył i groził Ukraińcom, ale – jak wskazała sędzia Magdalena Bielecka - nie zrobił tego z powodu ich narodowości. „Agresja B. nie była motywowana chęcią dyskryminacji pokrzywdzonych z powodu ich przynależności narodowej; jego działania były spowodowane pretensjami o zablokowanie samochodami bramy wjazdowej na podwórko. To był konflikt sąsiedzki” – powiedziała, uzasadniając orzeczenie, sędzia Bielecka. Za to przestępstwo sąd wymierzył oskarżonemu karę 6 miesięcy więzienia.
B. został również skazany za pobicie kobiety i mężczyzny w czerwcu 2021 r. Mężczyznę dotkliwie pobił pięściami i drewnianą pałką, a kobietę uderzył pięścią w twarz. Powodem agresji była sprzeczka w sklepie, a do pobicie doszło w środku dnia przed jednym z wrocławskich marketów. Za te przestępstwa B. został skazany na rok i 10 miesięcy więzienia oraz sześć miesięcy więzienia.
Oskarżony odpowiadał również za naruszeniu nietykalności cielesnej policjantów podczas zatrzymanie go. Za co został skazany na sześć miesięcy więzienia.
Sąd wymierzył B. łączną kare dwóch lat i 10 miesięcy więzienia.
Na ławie oskarżonych w tym procesie zasiadła również matka B. Kobieta została oskarżona o naruszenie nietykalności cielesnej policjantów, który interweniowali w sprawie jej syna. Sąd warunkowo umorzył tą sprawę wskazując, że oskarżona nie była nigdy karana i działała w tzw. zamiarze nagłym, próbując wyjaśnić sytuację jej syna.
B. był wcześniej karany za inne przestępstwa.
Orzeczenie, które zapadło w piątek przed wrocławskim sądem jest nieprawomocne.(PAP)
autor: Piotr Doczekalski
pdo/ agz/