Napad na kierowcę MPK
O 21.07 na placu Bema w autobusie linii C kierowca pojazdu został pobity przez pasażera. Inni pasażerowie obezwładnili i zatrzymali napastnika, który był nietrzeźwy lub pod wpływem środków psychoaktywnych. Mężczyzna w wieku około 21 lat atakował też przybyłych na miejsce policjantów, którzy ostatecznie go unieszkodliwili i zatrzymali.
REKLAMA
Kierowca jest przytomny, ale poważnie poszkodowany - naderwane ma ucho i rozciętą wargę. Trafił na oddział ratunkowy jednego z wrocławskich szpitali. Na miejscu zdarzenia niezwłocznie przyjechał prezes MPK Krzysztof Balawejder:
Zaproponowałem od razu naszemu pracownikowi pomoc psychologa, który na co dzień jest do naszej dyspozycji. Każde takie zdarzenie może być traumatyczne. Kierowca jednak powiedział, że raczej takiej pomocy nie będzie potrzebował. W jakim jest stanie dadzą odpowiedź badania, które aktualnie przechodzi w szpitalu.
Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie, swoje ustalenia przeprowadza także Nadzór Ruchu miejskiego przewoźnika
Zaproponowałem od razu naszemu pracownikowi pomoc psychologa, który na co dzień jest do naszej dyspozycji. Każde takie zdarzenie może być traumatyczne. Kierowca jednak powiedział, że raczej takiej pomocy nie będzie potrzebował. W jakim jest stanie dadzą odpowiedź badania, które aktualnie przechodzi w szpitalu.
Policja prowadzi postępowanie w tej sprawie, swoje ustalenia przeprowadza także Nadzór Ruchu miejskiego przewoźnika
PRZECZYTAJ JESZCZE