Zainstalował aplikację, przy pomocy której oszuści go okradli. Stracił blisko 36 tysięcy złotych
Istnieje wiele aplikacji i programów, które są niezwykle przydatne, chociażby w pracy biurowej. Dzięki nim podczas awarii lub drobnych usterek informatycy są w stanie zdalnie naprawić nasz komputer. Co jeśli trafia taki program w niepowołane ręce? Oznacza to tylko jedno – kłopoty…
Niestety w ostatnim czasie przekonał się o tym 74-letni mieszkaniec Wrocławia, który skuszony możliwością szybkiego oraz znacznego zysku postanowił zainwestować, za namową „konsultanta”, w projekt infrastrukturalny "Baltic Pipe". Oszust prowadząc w odpowiedni sposób serię rozmów, sprawił, że niczego nieświadomy mężczyzna zainstalował na swoim urządzeniu aplikację AnyDesk, przy użyciu której dokonano nieautoryzowanych przelewów na inny numer rachunku bankowego, na łączną kwotę blisko 36 tysięcy złotych.
Dlatego apelujemy:
- zawsze należy weryfikować rozmówcę, nie ufajmy nieznajomym;
- nigdy nie wolno klikać w przypadkowe linki;
- ignorujmy wiadomości SMS od nieznanych nadawców, które informują o niedopłatach za prąd czy niedostarczonych przesyłkach;
- weryfikujmy informacje jakie przekazują nieznajomi, gdyż oszuści bardzo dobrze przygotowują się do roli jaką mają odegrać i potrafią zmanipulować swoje ofiary;
- nie instalujmy żadnych aplikacji, które polecają nieznane osoby;
- jeżeli mamy podejrzenia, że dzwoni do nas oszust, należy NATYCHMIAST ROZŁĄCZYĆ SIĘ, a o fakcie POINFORMOWAĆ POLICJĘ!
Zawsze w sytuacji zagrożenia, nawet jeśli nie dojdzie do kradzieży naszych pieniędzy, należy informację o każdej tego typu sytuacji przekazać policjantom oraz pracownikom banku, na rachunku którego gromadzimy środki pieniężne.
mł. asp. Rafał Jarząb
Pobierz plik (format mp4 - rozmiar 17.7 MB)