Wrocław/ Bezpartyjni i Samorządowcy postulują, aby część wpływów z VAT trafiało do samorządów
Marszałek województwa dolnośląskiego podczas konferencji prasowej we Wrocławiu, podkreślił, że samorządy odpowiadają za wiele obszarów. „Samorządy będą mogły realizować swoją misję w momencie, kiedy będą miały ustawowo zagwarantowane pewne źródła dochodu. Nie może być takiej sytuacji, w której nie wiemy, jak będą wyglądały nasze dochody za rok, za dwa lata” – mówił Przybylski.
Dodał, że współpraca z rządem i samorządem powinna polegać „na wzajemnym słuchaniu się i wyciąganiu wniosków”.
Prezydent Bolesławca Piotr Roman wskazywał, że wielu samorządowców podkreśla, iż pieniędzy na wydatki bieżące wystarczy do października tego roku. „To oznacza, że w listopadzie czy grudniu nie będzie pieniędzy na wypłaty dla nauczycieli, może zabraknąć pieniędzy na pomoc społeczną na przykład dopłaty do DPS-ów. To nie są braki dotyczące inwestycji, ale bieżącej działalności samorządu” – mówił Roman.
Dodał, że Bezpartyjni i Samorządowcy proponują, aby 8,51 proc. wpływów z podatku VAT trafiało do samorządów.
Robert Raczyński, prezydent Lubina i jeden z liderów Bezpartyjnych i Samorządowców, podkreślił, że podział wpływów z VAT z samorządami to postulat, który narodził się podczas weekendowej konwencji tego ugrupowania w Warszawie. „Chodzi o rozwiązania systemowe, ponieważ samorządy są w fazie prognozowania i budowania budżetów na najbliższe parę lat. My musimy wiedzieć, skąd będziemy mieli pieniądze na najbliższe pięć lat” – mówił Raczyński.
Bezpartyjni i Samorządowcy to ogólnopolskie ugrupowanie, którego liderami są marszałek województwa dolnośląskiego Cezary Przybylski oraz prezydent Lubina Robert Raczyński. Bezpartyjni i Samorządowcy są z PiS w koalicji rządzącej Dolnym Śląskiem.(PAP)
autor: Piotr Doczekalski
pdo/ ok/








