Zneutralizowaliśmy mocne strony Śląska
Mecz Śląska z Legią miał przynieść wiele emocji, ale kibice w Hali Stulecia zobaczyli jednostronne widowisko, którego losy szybko zostały rozstrzygnięte. Zespół z Warszawy dominował od pierwszej minuty i już po dwóch kwartach prowadził 23 punktami (53:30).
Trener Legii po spotkaniu nie ukrywał zadowolenia z postawy swojej ekipy.
„Dużo czasu poświęciliśmy, aby przeanalizować grę Śląska w ostatnich spotkaniach pod wodzą nowego trenera. I uważam, że dobrze ich zdiagnozowaliśmy i potrafiliśmy zneutralizować mocne strony. Dobrze zagraliśmy na zbiórce, ale też dojrzale. We wcześniejszych meczach bywało tak, że prowadziliśmy i kiedy przeciwnik nas dochodził, nasza gra robiła się nerwowa. Dzisiaj była kontrola meczu cały czas i tej nerwowości uniknęliśmy. Ważny mecz ,który może zbudować nas na następne spotkania” – powiedział po meczu trener Legii Marek Popiołek.
Pomimo wysokiego prowadzenia, przyjezdni nie odpuszczali, nadal kontrolowali wydarzenia na boisku i wygrali również kolejne dwie kwarty. Opiekun gości przyznał, że to był bardzo dobry mecz w wykonaniu jego podopiecznych, ale zaraz dodał, iż zawsze jest coś do poprawienia.
„Nie wierzę, że można zagrać perfekcyjne spotkanie. Błędy są naturalną rzeczą. Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu była niemal perfekcyjna, mieliśmy chyba 17 asyst a Śląsk zero zbiórek w ataku. W drugiej już nie graliśmy tak płynnie, ale to częste zjawisko, kiedy się tak wysoko prowadzi. Cieszę się z wysokiego zwycięstwa, ale wiem, że przed nami kolejne trudne spotkania. Od jutra zaczniemy przygotowania do meczu z Kingiem w Szczecinie” – podsumował Popiołek.
W zupełnie odmiennym nastroju był trener Śląska Miodrag Rajkovic.
„Nie akceptuję takiej gry mojego zespołu i nie rozumiem, dlaczego tak zagraliśmy. To jest nie do przyjęcia. Mieliśmy dużo czasu, aby się do tego meczu przygotować i się przygotowaliśmy najlepiej jak mogliśmy. Nie mieliśmy prawa narzekać. Dlatego, nie wiem, co się wydarzyło. Mogę tylko przeprosić kibiców, którzy dzisiaj nas wspierali. Musimy obejrzeć ten mecz jeszcze raz i szybko wyciągnąć wnioski, aby to już się więcej nie powtórzyło” – skomentował opiekun wrocławian.
W podobnym tonie wypowiedział się Dusan Miletic.
„Taki mecz w naszym wykonaniu jest niedopuszczalny. Zwłaszcza w pełnej hali. Kluczowa była pierwsza połowa, kiedy Legia odskoczyła punktowo i później trudno było już to odrobić. Tak grać nie możemy i liczę, że w kolejnych meczach będziemy prezentować się znacznie lepiej” – skomentował środkowy Śląska.Legia w tabeli ekstraklasy aktualnie jest na piątym miejscu, a wrocławianie zajmują ósmą pozycję. Do końca fazy zasadniczej pozostały do rozegrania trzy kolejki.(PAP)
marw/ co/
